Mirosław Dyndo, mieszkaniec Lęborka, odnotował niezwykłe osiągnięcie, biorąc udział w wyjątkowej wyprawie na żaglowcu STS Generał Zaruski, który opłynął legendarną wyspę Spitsbergen. To historyczne wydarzenie miało miejsce prawie 50 lat po jego pierwszej próbie, która zakończyła się niepowodzeniem ze względu na trudne warunki pogodowe. Uczestnicy rejsu spędzili 12 dni na morzu, podziwiając nieprzemijające piękno arktycznej przyrody oraz pokonując liczne wyzwania. Wśród nich była Joanna Wyderko, która również uczestniczyła w pierwszej wyprawie w 1975 roku.
Rejs rozpoczął się 12 sierpnia 2025 roku i trwał dokładnie 101 dni, podczas których żaglowiec pokonał ponad 6 tys. mil morskich, odwiedzając 15 portów. Zespół, w skład którego wchodziło 140 uczestników, przeżył wiele przygód, m.in. mierzył się z silnymi prądami, mgłami oraz dryfującymi szczelinami lodowymi. Ustanowiono również nowy rekord w najdalszej północnej szerokości geograficznej, osiągając 80°35′ N, co jest o jeden stopień więcej niż podczas wyprawy 50 lat temu.
Wspomnienia Dyndo z poprzednich lat odżyły na nowo podczas tego jubileuszowego rejsu. To nie tylko spełnienie marzeń, ale również emocjonalna podróż do przeszłości, której towarzyszyły rozważania na temat zmian w arktycznym krajobrazie. Mirosław Dyndo, który obecnie angażuje się w nauczanie pływania osób z niepełnosprawnościami, podkreślił, jak wiele się zmieniło od czasów jego młodzieńczej wyprawy. Koordynacja rejsu była możliwa dzięki współpracy wielu instytucji, co dodatkowo podkreśla znaczenie tej historycznej wyprawy dla polskiego żeglarstwa polarnego oraz regionu Lęborka.
Źródło: Urząd Miasta Lębork
Oceń: Historyczne osiągnięcie lęborczanina na żaglowcu opływającym Spitsbergen
Zobacz Także
